wtorek, 27 listopada 2012

Kraków, 2012

1 komentarz:

  1. Każdego poranka mijam Kornet jadąc przez zasnute smogiem Aleje, pomimo skrawków snu pod powiekami i zmęczenia, jakoś tak uśmiecham się na jego widok za sprawą tego zdjęcia.

    Swoją drogą- intrygująca nazwa bloga, przywodzi nieodzowne skojarzenia z: "Na skrzyżowaniu słów - niewypowiedzianych.
    Gdzieś pomiędzy wierszami..."

    OdpowiedzUsuń